Jak walczyć z tym „wiosennym przesileniem”? Czuje się tak, jakbym wypadł z orbit, od rana do wieczora jestem zmęczony, a motywacja leży gdzieś na dnie studni. Wiem, że to normalne na przełomie pór roku, ale może ktoś z was ma jakieś sprawdzone sposoby albo triki na to, jak sobie z tym radzić? Chętnie wysłucham waszych pomysłów! Czy możecie mi coś doradzić?
egzotyczne tarasy
Jak walczyć z tym „wiosennym przesileniem”?
Miszmasz dla każdego, czyli dział, w którym rozmawiamy o wszystkim, na co mamy ochotę.